Naruto

itachi

Miejsce spotkań drużyny 10

Kitka

Przychodzę wolnym krokiem na pustynię i idę szukać jakiegoś jounina Suny...

itachi

Przychodzi 2 ziomków po cyzm po chwili pojawia sie Wasz sensei.. Ja nazywam sie Baki -odpowiedizial a wy?

Kitka

-Ikazuchi Daikyo -odpowiadam jouninowi

itachi

Ja jestem Garra - odpowiedział ziomek patrząc sie w ziemie a ja jestem kankuro odpowiedzial 2 ziomek

Kitka

*Super... mam dwóch kolesi, którzy wyglądają jak dwa przymuły* pomyślałam patrząc się kontem oka na nich -i co? -pytam

itachi

Teraz nich kazdy opowie o swoim celu zyciowym

Kitka

-Hm. Odnaleźć ojca. To wszystko.

itachi

Moim celcem życiowym-zaczol mowic kankuro... jest t zostanie mistrzem marionetek
a moim odpowiedizal niechętnie gara- by być dobry i kochany

Kitka

*Dobry... i kochany?* -pomyślałam zdziwiona -Gaara... -cicho szepnęłam ze zdziwioną miną

itachi

Dobrze będziemy wykonywać misje czasami Razem ale możecie również wykonywać misje sami(do kitki xD) możecie pogadać ja lecę odpowiedział sensei

Kitka

Przytaknęłam sensei'owi i spojrzałam się na chłopaków *Ten cały Gaara... jakoś tak dziwnie wygląda* Podeszłam do Kankuro i przytknęłam palca do policzka z zainteresowaniem -Po co Ci, te wzory na twarzy? Lalkarz hm? Przypomina mi się historia babci... o wielkim Aka Suno no Sasori... Jesteś jego... następcą? -zapytałam chłopaka z miłym wyrazem twarzy (tak na początek znajomości)

itachi

Niechem byc Jego następcą nie chcem byc zdrajcą jak on chhem być uczciwym mistrzem

Kitka

-Doceniam twoje zamiary... jak prawdziwy shinobi wioski Piasku (komplement XD) -wtedy spojrzałam na Gaarę -Gaara... dlaczego... powiedziałeś, że Twoim celem jest być dobrym i kochanym? Co znaczą te słowa w Twoich ustach? -pytam obu, może któryś odpowie XD

itachi

Gaara sie tylko spojarzal na Ciebie ... Nie wywołuj wspomnień u gaary powiedział kankuro odsuwając cie lekko